Nadejszla wiekopomna chwila :D Serweta świąteczna w końcu skończona (właściwie to już tydzień temu ją skończyłam), obzdjęciowana, zblokowana i piękna :) Ostatecznie wyszła inaczej niż na wzorze, bo się zagapiłam i nie odwróciłam wzoru, ale tak też ładnie wygląda :) Zdjęcia dwa, na każdym kolor nici wygląda zupełnie inaczej ;p Zapomniałam zmierzyć, więc dokładnych wymiarów nie podam, ale jest w sam raz na stoliko-biurko, które jest jej przeznaczeniem :)
A obecnie na warsztacie gwiazdki w ilościach hurtowych (znaczy mają w takich ilościach być, bo na razie to mało ich ;p)
czwartek, 17 listopada 2011
W końcu!
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
Boże Narodzenie
Etykiety:
bieżnik,
Boże Narodzenie
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepiękna!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna! Jestem pod wrażeniem. Wielkie brawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia.
No no ślicznie Ci wyszła:))) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Zapraszam na Candy ;o)
OdpowiedzUsuńJak na nią patrzę, to mi się przypomina, ile pracy mnie kosztowała moja "kwadratowa" serwetka o boku 41cm. Masakra. Podziwiam i chwalę strasznie, bo jest śliczna!
OdpowiedzUsuńmnie też się podoba :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-]
Piekna serweta- gratuluje efektu- pozdrawiam
OdpowiedzUsuń