Torba - Wszystkomający blog szydełkowy

niedziela, 30 września 2012

Torba

Robiąc zamówienie z ostatniego posta miałam spory problem z logistyką ;p Ponieważ kursuję niemal codziennie między domem rodziców i swoim musiałam jakoś zabierać się z robótką. Dopóki praca jest jednokolorowa nie ma większego problemu, ale jak się zmienia kolory, albo dochodzą elementy, to w torebce robi mi się totalny chaos (nie żeby normalnie go nie było ;p). Stwierdziłam zatem, że trzeba zrobić z tym porządek i tak powstała torba - worek w której teraz transportuję sobie spokojnie swoje prace. Wrzucam potrzebne motki, wzór, szydełko, związuję i wrzucam do mojej ogromniastej torby. Wszystko jest na swoim miejscu i nie muszę przeszukiwać całej torby w poszukiwaniu zaginionego elementu czy motka ;D


 Włóczka Cotton Gold niebieska (od December) i różowa, pozostałości po czapce, koraliki również od December, podobnie jak wzór ;p szydełko 2,7
Chyba zakocham się w Cotton Gold ;D

Dziękuję za komentarze i odwiedziny :)

5 komentarzy:

  1. Porwałaś się na żmudną robotę i wyszłaś obronną ręką :) Torba jest super (szkoda, że obok nie widać Ciebie ;)
    Swoją drogą nie dostajesz szału przy większych robótkach? (Ja dostaję).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecuję, że sweter, który robię będzie z wkładką ;p a co do większych robótek, to szczerze mówiąc wolę je właśnie, bo to jak z książkami ;p im grubsza-tym lepsza, więcej czytania/robienia, bardziej się zżywasz. Gorzej później z kacem książkowym i robótkowym, gdy przy czytaniu kolejnej książki czujesz, że jeszcze ze starej książki nie wyszłaś, a przy robótce palce same chcą powtarzać stary wzór ;p

      Usuń
    2. Taak, wiem coś o tym kacu... A z robótkami to mam tak, że muszę szybko widzieć efekty. Niecierpliwa jestem :P
      Czekam na sweterek z wkładką ;D

      Usuń
    3. No niby fajnie widać od razu efekt, a z drugiej strony jaka satysfakcja, gdy coś większego się skończy ;D

      Usuń
  2. Super!Ja mam mało cierpliwości do większych rzeczy,ale kiedy już jest upragniony koniec,to nie da się opisać tego co się wtedy czuje:-)



    Zapraszam do siebie www.veet30.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń