Wspólne czytanie i dzierganie - Wyprawa skrytobójcy - Wszystkomający blog szydełkowy

środa, 10 września 2014

Wspólne czytanie i dzierganie - Wyprawa skrytobójcy

Nie sądziłam, że kiedyś nie uda mi się w ogóle wyrobić ze środowym wyzwaniem... Nie liczę obsuwy dwa tygodnie temu ;) Ale, żeby tak całkiem odpuścić... Nie miałam za bardzo innego wyjścia, gdyż poprzedni tydzień miałam dosyć intensywny i nie udało mi się wyrobić na czas.
Z frontu czytelniczego, dalej czytam "Skrytobójcę", ostatni tom, ale, że ma on 1245 stron według mojego Kindle'a, to jeszcze trochę mi zejdzie... Ale jestem, może nie zachwycona, ale bardzo zadowolona z tej lektury. To kawał porządnego fantasy, z ciekawymi bohaterami, wrzuconymi w wir wydarzeń, których nie do końca rozumieją.

Z frontu robótkowego zaś, chusta skończona, zblokowana, ale chyba jeszcze ją ponaciągam prasowaniem. Wyszła dosyć ciężka, ale tego się w zasadzie spodziewałam. Jestem z niej bardzo zadowolona, mam nadzieję, że moja siostra podzieli mój zachwyt. Muszę zrobić jakąś fajną sesję zdjęciową z udziałem chusty ;)
A obecnie dzierga się sweter na wyzwanie Otul Jesień. Czas mam do końca września i żeby się wyrobić zaplanowałam dziennie przerabiać jeden motek minimum. Co nie powinno być trudne, bo dziergam z Karismy Dropsa (to granatowe) szydełkiem nr 4 (dawno takim wielkim nie robiłam...). A że swetra szybko przybywa i przestaje być robótką podróżną, zaczynam robić sweterek dla Emilki. To będzie moja spacerowo-pracowa robótka ;).
I jeszcze zachęta dla wszystkich wrocławskich i nie tylko dziewiarek. We Wrocławiu będziemy bić rekord Guinessa w dzierganiu (szydełkowaniu konkretnie) największej chusty! KLIK Ja się wybieram! Ktoś jeszcze? ;)
Dzięki za wszystkie odwiedziny i komentarze :)

12 komentarzy:

  1. Szkoda, że do Wrocławia mam daleko :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale postaram się o relację z wydarzenia ;)

      Usuń
  2. Jaka szkoda, ze nie jestem z Wroclawia (ale z Wroclawia jest Monika z Creative Papuaro i Marzena z Welnianych Mysli - ale to pewnie juz wiesz). Trzymam kciuki, by siostra byla zachwycona chusta. Pozdrawiam serdecznie Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że dziewczyny są z Wrocławia i mam nadzieję, że wspomogą bicie rekordu ;)
      I tak, siostrze chusta się podobała :)

      Usuń
  3. Rekord dziergaania ? to brzmi fascynująco. Licze na relacje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, gdybym tylko nie miała tak daleko to bym tą gigantyczną chustę też chętnie dziergała :)
    Fajnie, że sweterek rośnie i kolorek też widzę ma bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorek zapobiegawczy, dowszystkiegopasujący granat ;)

      Usuń
  5. Ja tez ten sweterek dziergam ;) I mma nadzieje sie wyrobic :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy książka o której piszesz nadaje się dla młodzieży?
    Sweter zapowiada się interesująco w granacie. Mnie też brakuje udziergu w tym kolorze, ale póki co brakuje mi także czasu, więc poczekam chwilkę i będę podziwiała Twój. Pokażesz całość na ludziu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie jest to książka dla młodzieży ;)
      Całość na ludziu oczywiście też będzie ;)

      Usuń