grudnia 2014 - Wszystkomający blog szydełkowy

piątek, 26 grudnia 2014

Świątecznie

10:23:00 1
Świątecznie
Ten post miał pojawić się przed Wigilią. Ale jak to w życiu bywa, nie udało się. Dzisiaj ostatni dzień Świąt, więc, żeby jeszcze ten świąteczny nastrój podtrzymać chciałabym się pochwalić moimi tegorocznymi bożonarodzeniowymi ozdobami. Jest to tylko część, którą zdążyłam sfotografować, przed pójściem w świat.









Plan, by robić przynajmniej jedną ozdobę na Święta nie do końca wypalił, ale i tak jest lepiej niż rok temu. Znalazłam w końcu też skuteczny sposób na krochmalenie, może w końcu ten etap tworzenia przestanie być dla mnie taki straszny ;) Zdecydowanie nierozcieńczona Ługa bije na głowę zwykły krochmal! Anioł zrobił się twardy i sztywny, wysechł szybko i pięknie trzyma kształt. Tak to ja mogę pracować ;) A nie bawić się w krochmal, który ciągle za mało mocny mi wychodził...
Chciałabym Wam również złożyć życzenia świąteczno-noworoczne, wszak święta jeszcze trwają ;)
Niech ten czas spędzony z rodziną i najbliższymi będzie dla Was czasem radości i spokoju, te dni wolne od zabiegania, niech staną się chwilą refleksji, a patrzenie na rozweselone twarze i pięknie przybraną choinką niech stanie się inspiracją do tworzenia kolejnych wspaniałych prac. Niech Nowy Rok obfituje w same dobre rzeczy i oby był lepszy od tego mijającego.  Wszystkiego wełniastego!

A tak dzisiaj rano przywitał mnie Kołobrzeg, do którego wczoraj wraz z Lubym przyjechałam:
Pozdrawiam serdecznie :)

sobota, 13 grudnia 2014

"O rany. Ty jesteś smoczycą!"

20:44:00 7
"O rany. Ty jesteś smoczycą!"
Zgodnie z obietnicą dzisiaj przedstawię Wam Smoczycę.
Jestem zachwycona tym, w jaki sposób został rozpisany wzór. Możecie go znaleźć na Ravlery - KLIK Co prawda jest po angielsku, ale jest wiele słowniczków, które tłumaczą skróty. Ponadto Vanja dodała wiele zdjęć, które bardzo ułatwiają pracę, zwłaszcza jeśli chodzi o modelowanie pyszczka. Sądziłam, że zrobienie tego smoka, będzie sporo trudniejsze, za bardzo za robieniem zabawek, bo zawsze się bałam, że będą wyglądać nie tak, jak sobie wymarzyłam. Ale tutaj zostałam praktycznie poprowadzona za rączkę. I najlepsze! Wzór jest za darmo. Co mnie dziwi. To nie jest praca, którą można łatwo odgapić ze zdjęcia. A na ravelry jest pełno projektów, za które trzeba zapłacić, chociaż są banalnie proste...
A tak prezentuje się moja wersja smoka, w wersji mocno kobiecej.



A tutaj zdjęcia z Emliką, której smok ma pilnować:


Emilka olała trochę kwestie grzecznościowe i smacznie spała, gdy dawałam jej prezent... Ale i tak podobno bardzo jej się zabawka spodobała, zwłaszcza uszka i nozdrza. Podobno są bardzo smaczne.
Zabawka ma około 30cm, niestety, nie zmierzyłam jej przed wręczeniem. Cały czas zapominam o tej prozaicznej czynności...
Do zrobienie smoka wykorzystałam włóczkę od Alize Cotton Gold. Wydaje mi się, że to i Jeans to najlepszy wybór do tego typu prac. Zużyłam połowę różowego motka i trochę fioletowego. Robiłam szydełkiem nr 2, dzięki czemu nie ma dziur. Całość wypchałam ociepliną z kurtki, dzięki czemu będzie można bez przeszkód uprać smoczycę. Trochę słabo ją jednak napakowałam, bo słabo trzyma pion. Ale to chyba nie jest aż takie straszne... Emilka też pionu jeszcze nie trzyma^^.
Dzięki za wszystkie odwiedziny i komentarze :)
P.S. Smoczyca jest bezimienna ciągle. Macie może jakiś pomysł na imię? ;)

środa, 10 grudnia 2014

WCiD - w dalszym ciągu Jasnowidz

19:49:00 13
WCiD - w dalszym ciągu Jasnowidz
Zimno! A śniegu brak... trochę mi go brakuje, ale jak już wspominałam, zobaczymy, co będzie, jak w końcu spadnie^^.
Na czytniku w dalszym ciągu "Jasnowidz", dzisiaj mam zamiar go skończyć. Jeśli ktoś się zastanawia, czemu mi idzie z książkami tak wolno, mogę jedynie napisać, że każdy tom "Malazańskiej księgi poległych" ma około 1000 stron^^. Uwielbiam takie kobyłki :D
A na szydełku buciki, pierwsza para z pięciu zamówionych przez siostrę. Mam nadzieję, że się przed świętami wyrobię... Chociaż i tak najważniejszy jest inny projekt - sowi kocyk. Do Wigilii jeszcze tylko (aż?) dwa tygodnie! Kupiłam w końcu projekt tego kocyka, nic tylko siąść i dziergać. Trochę mnie te sowy przerażają... Niby nie są trudne, ale boję się, że nie wyjdzie tak uroczo jak oryginał...
Smoczycę skończyłam, na razie zdjęcia są na moim fanpage'u, ale w tym tygodniu (w weekend zapewne) pojawi się wpis na blogu, razem ze zdjęciami Emilki ;)
Po tym jak na Facebooku pojawiły się strony ze zdjęciami: "najseksowniejszych niemowląt, 4, 5, 6-latek" i tym podobnych, zdecydowałam, że nie będę umieszczać na fejsie zdjęć swojej siostrzenicy. Niestety, nigdy nie wiadomo, kto siedzi po drugiej stronie komputera... Dlatego jeśli będę robić jakieś udziergi dla malutkiej, to zdjęcia z modelką pojawiać się będą tylko na blogu.
Jak pisałam, śniegu we Wrocławiu nie ma, ale jak idę do pracy leży piękny szron, o taki:
Dzięki za wszystkie odwiedziny i komentarze ;)

środa, 3 grudnia 2014

WCiD - Jasnowidz

18:07:00 11
WCiD - Jasnowidz
Zima! Mróz, zło i niedobro. Ale nie ma śniegu ;( Zawsze na ten pierwszy śnieg czekam, a później go serdecznie nienawidzę. Ot, kobieca niestałość w uczuciach^^. A jak jest zimno, to najlepiej zagrzebać się pod kocem lub nawet kołdrą, z robótką i książką.
Żeby Luby nie marzł w uszka zrobiłam mu czapkę, nawet ją nosi, chociaż na początku powiedział, że jest babcina... Ale się przekonał, zwłaszcza, że dobrze grzeje. Czapkę oczywiście pokażę, ale nie na modelu, bo to taki wstydzioszek ;)
Dalej dziergam smoka dla Emilki i jestem bardzo zadowolona z tego jak wychodzi. Na zdjęciu widać głowę z przyległościami (uszka, różki, oczka, nozdrza). Dzisiaj mam nadzieję zrobić kończyny i do soboty skończyć, żeby w niedzielę robić za Śnieżynkę św. Mikołaja^^.
A na czytniku dalej ta sama książka, "Jasnowidz". Z tą serią mam duży problem, bo z każdym tomem coraz lepiej mi się czyta i cieszę się, że jednak jej nie rzuciłam. Szkoda tylko, że po przeprowadzce w pracy już nie mogę czytać w tramwaju, bo cały jest zapchany :/
Dzięki za wszystkie odwiedziny i komentarze :)