Patrzcie, jak ten czas szybko leci. Już minęły cztery tygodnie z naszym wyzwaniem, znaczy miesiąc. Co prawda sama jakoś nieszczególnie mam się czym chwalić... Ale jak już wspominałam, to tylko wrzesień ma być taki niezbyt bogaty w ozdoby. Mam nadzieję, że od października ruszę już z kopyta :)
A teraz do rzeczy!
W tym tygodniu po raz kolejny postawiłam na ozdobę na kółeczku. I teraz w sumie sama nie wiem... czy ja lubię je robić, czy nie... Dosyć specyficznie się je obrabia, to kółko trochę lata w różne strony... Ale z drugiej strony efekt zawsze jest przynajmniej zadowalający. No i nie trzeba usztywniać! To właśnie ten ostatni argument przemówił za tym, żeby wydziergać coś takiego. Bo na początku miał być dzwonek, ale bez krochmalenia wyglądałby... no cóż, nie wyglądałby po prostu :)
Zatem dzisiaj prezentuję rustykalne kółeczko:
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :) Mam nadzieję, że chętni do dołączenia się jeszcze znajdą, niekoniecznie szydełkowi ;)
A teraz pokażcie, co ładnego w tym tygodniu stworzyliście :)
poniedziałek, 26 września 2016
Zdążyć przed Świętami - tydzień 4
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
Zdążyć przed Świętami
Etykiety:
Boże Narodzenie,
zabawy blogowe,
Zdążyć przed Świętami
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mnie te kółeczka intrygują. Jeszcze nie robiłam i nawet nie wiem jak wyglądają, ale wiem co chcę zrobić :)) Podoba mi się taka ozdoba :)
OdpowiedzUsuńFajne kółeczko, nietypowa ale bardzo ładna ozdoba
OdpowiedzUsuńEfektowna ozdóbka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna ciekawa ozdoba.
OdpowiedzUsuńHej, świetnie wygląda to kółeczko :) Takie mocno zaśnieżone ;)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię obrabiać kółka, to wygodne i sprytne. Nie miałaś problemów z tym, że robótka Ci się przekręcała? Bo mi tak się robiło i to chyba jedyne, co mnie denerwowało...