jak mówi moja mama. W tak zwanym międzyczasie powstało sporo różnej drobnicy, nawet zdjęcia porobiłam im... no ale odłożyłam na później zgranie zdjęć z aparatu. I to był błąd! Bo ktoś mi zdjęcia z niego skasował ;( A że maleństwa poszły w świat, to zdjęć ponownych zrobić nie mogę. A nie powiem, wyszły mi całkiem zacne magnesy^^ No trudno... Mam nauczkę na przyszłość, żeby od razu zgrywać zdjęcia ;p
W międzyczasie nauczyłam się robić sznury szydełkowo-koralikowe i mnie wciągnęło^^ Zrobiłam już 2 bransoletki i naszyjnik, no ale zdjęcia były na aparacie... Ale już 3 bransoletkę obfociła mi siostra (dalej jestem bez aparatu;() i wysłała zdjęcia ;) Bransoletka robiona specjalnie dla zaprzyjaźnionej nauczycielki muzyki :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
poniedziałek, 26 listopada 2012
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
biżuteria
Etykiety:
biżuteria
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna bransoletka!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńMuzyczna i uniwersalna, będzie pasować do wszystkiego :) Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńFajna bransoletka - bardzo mi się podobają te koralikowe sznury :) Muszę się sama w końcu nauczyć takiego wyplatania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBransoletka wyszła ślicznie! Ja chyba nie miałabym do tego cierpliwości... PS. Pozdrawiam moją cichą obserwatorkę ;-)
OdpowiedzUsuń