Znaczy, miałam już wcześniej, ale w wyniku użytkowania już nie była fajna. No i jakoś tak mi po uszkach wiało. Zabrałam się za nową i z angory od Magdy powstała czapka z guzami. Jest ciepła i super przylega do głowy (stara właśnie się "rozeszła"). Trochę się z nią namęczyłam, parę razy była pruta, bo wychodziła za szeroka, ale ostatecznie wyszła idealna, a o to przecież chodzi ;) Szkoda tylko, że jakoś cieplej się robi i nie trzeba w zasadzie w czapce chodzić ;)
Na pierwszym zdjęciu lepiej widać wzór.
Na tym z kolei lepiej kolor (chociaż do oryginału dalej mu daleko)
Szydełko to 1,75, wzór z jakiejś gazetki, w każdym razie są to same półsłupki i oczka łańcuszka.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :)
wtorek, 5 lutego 2013
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
czapka
Etykiety:
czapka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rewelacyjna czapka :-)
OdpowiedzUsuńKolor bombowy !
Pozdrawiam serdecznie.
Ładna :) Podoba mi się taki wzór :)
OdpowiedzUsuńWygląda super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Bardzo fajna czapka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń