Neverending story - Wszystkomający blog szydełkowy

niedziela, 26 stycznia 2014

Neverending story

A właściwie prawie neverending. Bieżnik, który dzisiaj pokazuję robiłam prawie dwa lata... Zaczęłam tuż po Wielkanocy 2012. Wzór znalazłam w jednej z wielkanocnych gazet z wzorami i w zasadzie tylko dla niego ją kupiłam. Napaliłam się na nią, jak łysy na fabrykę grzebieni, od razu wiedziałam, gdzie ten bieżnik położę, nici już na niego miałam. Szybko zasiadłam do dziergania, doszłam jakoś do połowy i... zapał opadł... Robótka filetowa do najbardziej porywających nie należy. Później podchodziłam do bieżnika po kilka razy, machnęłam parę rzędów i robótka lądowała ponownie w koszyku.
Ale tuż po Nowym Roku stwierdziłam, że nie może tak być, że mi coś kolejny rok będzie zalegać w moim koszyczku podręcznym. Siadłam i skończyłam. Później kolejne dwa tygodnie bieżnik nabierał mocy ustawowej, żeby pójść do blokowania, którego szczerze nie lubię ze względu na brak miejsca i kombinowanie, jak upiąć, żeby było dobrze.
A zatem (fanfary)... Proszę Państwa oto bieżnik!
(dużo zdjęć, bo się bawiłam aparatem)



A tu jeszcze na docelowym miejscu spoczynku:

Potrzebowałam bieżnik na mój niezbyt piękny parapet, pokryty łuszczącą się, odpadającą farbą olejową. Wiem, że Perfekcyjna Pani Domu nie była zbyt zadowolona, że zamiast doczyścić i opalić starą farbę, po prostu ją przykrywam, no ale cóż... Perfekcyjna, to ja nie jestem :D

Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :)

7 komentarzy:

  1. Wspaniały bieżnik :-) Bardzo mi się podoba. A w miejscu docelowym wygląda idealnie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wzór ☺ Wcale się nie dziwię, że Cię zauroczył. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Na parapecie prezentuje się fantastycznie, widać ładny wzór (pewnie przez kontrast kolorów) i w ogóle. A co do samego parapetu... Od tego są robótki! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny wzór i bieżnik wyszedł Ci śliczny choć muszę przyznać, że nie widziałam tego wzoru nigdzie ale może to lepiej, bo miałabym jeszcze jednego zalegającego UFO-ka ;) Ciekawi mnie jeszcze jakiego jest koloru? Biały czy beżowy?
    Pozdrawiam - Magda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolor to taka bardziej kawa zbożowa z mlekiem ;) Jak będziesz chciała, to chętnie się podzielę wzorem :)

      Usuń