Ostatnio pisałam, że zacznie na blogu pojawiać się sporo rzeczy dla dzieci. Dzisiejszy wpis można by i tak potraktować, bo chciałam Wam pokazać zabawkę, którą zrobiłam. Tylko, że dziecko, dla którego została wykonana ma jakieś 40 lat... Kolejny dowód na to, że mężczyźni dojrzewają do 6 roku życia, a później tylko rosną ;)
Miał być Lisek z filmu "Mał Książę" albo Minionek... Z dwojga złego wolałam już to pierwsze. Skorzystałam z inspiracji z bloga Lalki Crochetki, oczywiście za jej zgodą. Zajrzyjcie do niej koniecznie, bo robi wspaniałe zabawki. Chyba nie ma takiego bohatera popkultury, którego nie byłaby w stanie zrobić. Nawet Wiedźmina wyszydełkowana! Jestem jej fanką ;)
A o to i moja wersja Liska:
Wiem już, że zrobiłam jeden błąd. W środku powinien być drut, żeby odpowiednio wymodelować Liska. Niestety, wpadłam na ten pomysł za późno i musiałam się ratować zszywaniem. Następnym razem będę mądrzejsza ;)
Ważne, że nowemu właścicielowi się podoba (a to nie takie, łatwe...)
Dzięki za wszystkie odwiedziny i komentarze :)
niedziela, 19 czerwca 2016
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
zabawka
Etykiety:
zabawka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Cudny lisek :-) Wspaniała maskotka :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetny lisek :)
OdpowiedzUsuńJak z bajki.
Pozdrawiam
Wygląda jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńLisek jest kapitalny! podobieństwo do oryginału uchwyciłaś koncertowo!
OdpowiedzUsuńdziękuję serdecznie za tak miłe słowa o moich pracach ... aż się zarumieniłam :)
jedyne co bym zmieniła to do fotek z lekka podniosłabym uszka, żeby nie były takie klapnięte - przyszyłaś je pod kątem, więc z pewnością ładnie się układają, a tutaj nadają mu taki z lekka 'zdewastowany' wygląd, choć i w tym jest sporo uroku :)
wg mnie dobrze, że nie dodawałaś druta wewnątrz - zabawka będzie bezpieczniejsza, a z czasem i pod wpływem przytulania będzie także bardziej 'plastyczna'
myślę, że Mały Książę twojego Liska będzie nim zachwycony!
Pozdrawiam
lalkacrochetka.blogspot.com
Kawai! ;D
OdpowiedzUsuń