Takimi słowami moja młodsza siostra określiła kocyk dla Emilki. I coś w tym jest, bo kolory wyglądają wyjątkowo apetycznie.
Kocyk został przez mamę podszyty, mogę więc w końcu go zaprezentować w pełnej okazałości.
Szczerze mówiąc na tym zdjęciu trudno dojrzeć cały urok tego kocyka, na kolejnych lepiej już to widać. Wyszedł jednak dosyć spory i po prostu dosyć trudno było go ułożyć tak, żeby dało się zrobić zdjęcie.
O, tu już dużo lepiej się prezentuje ;)
Zbliżenie na wzór:
I na "bitą śmietanę":
Kocyk jest podszyty cieniutką bawełną:
A teraz słów kilka jeszcze o kocyku. Tak jak już wcześniej wspomniałam, wykonany został z Zuzy, którą możecie zamówić w
Świecie nitek za przystępną cenę. Na dosyć spory kocyk o wymiarach 62x74cm zużyłam półtora motka malinowego i jakąś 1/3 śmietankowego. Jak widać zatem włóczka jest bardzo wydajna. Kolory wyszły w połączeniu wręcz bajecznie, że będę taka skromna^^. Całość dziergałam szydełkiem nr 2,5.
Kocyk ma znaleźć swoje miejsce w wózku, ale przez swoje wymiary również będzie nadawać się do łóżeczka.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :)
Ale mnie nabrałaś tytułem posta :D
OdpowiedzUsuńKocyk jest świetny, wzór bardzo mi się podoba. Wygląda dzięki temu ciekawie, inaczej niż zwykłe koce. Napisz potem, czy spodobał się Emilce :)
Czemu Cię nabrałam?^^
UsuńRozumiem, że jak oślini kocyk, to znaczyć będzie, że się podoba?^^ Na razie podoba się i babci i mamie Emilki, więc sukces już jest ;)
Noo... oślinienie może oznaczać różne rzeczy :D Ale widać, jak dzieciom się coś podoba - chętnie przytulają, nie chcą oddawać i takie tam...
Usuńkocyk śliczny :-)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSkromność nie wskazana , bo kocyk wyjątkowo apetyczny:) Brak skromności jest wręcz niezbędny:)))) Wyszedł śliczny:)))))
OdpowiedzUsuńDzięki, zatem będę nieskromna ;D
UsuńŚliczności :-) Wspaniały kocyk.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki :)
UsuńO jaki ładny!:)
OdpowiedzUsuń