Też tak macie, że najfajniejszą rzeczą w pracy oprócz wypłaty, jest weekend?^^ Czy to po prostu mój brak satysfakcji z pracy?
W każdym razie na długi weekend cieszę się jak dziecko na wakacje. Mam zamiar wszystko sobie ponadrabiać, zwłaszcza jeśli chodzi o smoka. Bo chłopak rodzi się powoli, w zasadzie łeb już prawie jest, ale biedak ani szyi, ani paszczy nie ma. Jak nic nie przeszkodzi, to kto wie, co za tydzień Wam zaprezentuję?
W wypadku "Pana Lodowego Ogrodu" poszło całkiem szybko i ku mojemu zaskoczeniu, chociaż wiedziałam jak się skończy, czytałam niemal z zapartym tchem. To chyba świadczy o tym, że to dobra książka jest ;)
Za to przy drugim tomie na pewno nie będzie. Już mnie wciągnęło i nie mogę się doczekać, co będzie dalej.
A za tydzień w weekend... Dni Fantastyki! Już nie mogę się doczekać, program prelekcji wygląda więcej niż obiecująco, aż szkoda, że doba nie jest z gumy... Na pewno pojawi się relacja z tego wydarzenia ;)
Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny :)
Postepy w "smoku" zakrylas czytnikiem. Ale postepu sa w porownaniu z ubieglym tygodniem. Moze w dlugi weekend bedziesz miala wene i zaskoczysz nas w nastepna srode ukonczonym arcydzielem. Czego ogromnie Ci zycze. No i korzystaj z Dni Fantastyki. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńTo ze wstydu, że tak mało przybyło, zakryłam ;p
UsuńPrzy powtórnym czytaniu dobrze się sprawdza skleroza,często mi się zdarza że gdy zaczynam jakąś książkę coś mi błyśnie- ożesz,chyba to czytałam ale że z reguły i tak nie pamiętam zakończenia ,to spokojnie mogę czytać dalej ;)
OdpowiedzUsuńTeż czasem zapominam, że coś już czytałam, ale jak już się zorientuję o co chodzi to zazwyczaj przypominam sobie całość i książkę odkładam ;)
Usuńmam podobne odczucia dotyczące pracy. Chyba tak się dzieje po całym roku pracy . Koniecznie trzeba pourlopować, odpocząć i wtedy będzie łatwiej. Czekam na smoka z niecierpliwością, ciekawa jestem jak będzie wyglądał.
OdpowiedzUsuńJa mam tak jak Tonka, coś gdzieś dzwoni ale nie do końca :))) Ale mam też takie książki do których lubie wracać i które mam ochotę przeczytać ponownie, żeby odświeżyć pamięć. Smokiem się nie przejmuj, przecież to nie wyścig i nic na siłę. Nieciekawej pracy współczuję bardzo. Udanego weekendu. Serdeczności.
OdpowiedzUsuń