Szaleję :D nie minął tydzień, a tu proszę, kolejny post ;) I kolejne skarpety ;) Tym razem powędrowały do koleżanki mamy, mojej przyszywanej cioci, która, niestety, jest teraz w szpitalu. Ale przynajmniej w nogi nie marznie :)
Włóczka Zorza kremowa, szydełko nr 4 (chociaż lepsze byłoby chyba 3,5). Poszedł jeden motek i ciut ciut ;)
A na warsztacie, uwaga, kolejne skarpety ;) Tym razem dla prawdziwej cioci, a właściwie wujenki ;)
niedziela, 4 marca 2012
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
skarpety
Etykiety:
skarpety
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz