Ufff, ale miałam dzień ;) bardzo inspirujący i pełen wrażeń ;) O 16 w siedzibie e-dziewiarki we Wrocławiu, jak w każdą pierwszą sobotę miesiąca odbyło się spotkanie robótkowe. Byłam na nim pierwszy raz, ale już wiem, że nie ostatni ;) Tyle ciekawych osób i do tego jak zdolnych! No i te włóczki za ścianą, całe regały włóczek, które można macać ;D szkoda tylko, że fundusze skromne ;( I wszystkie dziewczyny widać miały ten sam problem co ja, chciałyby i to, i to, i jeszcze to... tylko portfel płacze, bo coraz chudszy ;p Dziękuję pani Mariolu za organizowanie tak wspaniałych spotkań ;)
A po powrocie (z małymi zakupami^^) wraz z mym Lubym udaliśmy się na Pergolę do kina plenerowego na "80 milionów", polskiego kandydata do Oscara. Bardzo dobry film, chociaż znałam przebieg całej historii (ach, te studia historyczne), to siedziałam z wypiekami na twarzy (a trochę chłodno było ;p) i czekałam na to, co dalej się wydarzy. Wspaniały film, polecam każdemu!
A teraz trochę moich prac. Koleżanka siostry, a w zasadzie moja też, urodziła właśnie małego Jasia. Z tej okazji zrobiłam małemu wyprawkę ;)
Króliczek według wzoru, który wykorzystywała Tako-san (klik - trzeba się zarejestrować, a tu link do wersji December - klik . Kordonek stokrotka, więc króliczek wyszedł nie większy niż dłoń.
Poza tym Jasiek dostanie również buciki. Niestety, nie są zbyt fotogeniczne i nie jestem z nich całkiem zadowolona, ale siostrze się mocno spodobały. Kordonek też stokrotka.
Do bucików czapeczka, żeby maluszek nie marzł ;)
I kocyk do wózka, znane i lubiane fale ;) Niestety nie pamiętam dokładnie co to za włóczka, oprócz tego, że Red Heart i że akryl. W rzeczywistości jest prostokątny...
A tu prawie wszystko razem, oprócz króliczka, który powędrował do małego wcześniej :)
Zdjęcia w większości robione aparatem rodziców, bo mój niestety padł. Widać wielką różnicę w jakości zdjęć... Trzeba zacząć chyba zbierać pieniądze na coś lepszego ;p
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :) Mam nadzieję, że nie zanudziłam nikogo tym długaśnym wpisem ;)
niedziela, 2 września 2012
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
zabawka
Etykiety:
czapka,
dla dzieci,
kocyk,
na nogi,
zabawka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetny ten królik :)
OdpowiedzUsuńUbranka i kocyk równie fajne. Zostałam zainspirowana :)
Dzięki Kasiu ;) Twoja ostatnia wyprawka dla maluszka też była śliczna :)
UsuńNiezła ta "wyprawka" ;) Buciki są bardzo fajne, kocyk zresztą też! A i króliczek wyszedł świetnie :)
OdpowiedzUsuńMnie się podoba bardzo kocyk.
OdpowiedzUsuńjakby nieco marynistyczny:)
Czy tym wzorem da się zrobić takie pokrowce na taborety kuchenne, czy odradzasz?
Pozdrawiam
ela