Wielkanoc spędziłam u rodziny mojego chłopaka. Jego mamie wpadło w oko moje poncho. Poprosiła o zrobienie podobnego, tylko w innych kolorach. Dzierganie zajęło mi dużo mniej czasu niż mojego, chociaż jest prawie dwa razy większe. W czwartek wysłałam, dzisiaj dostałam potwierdzenie, że doszło i się podoba, co mnie ogromnie cieszy :)
A oto one
Podobnie jak moje wykonane jest z Cashimry Alize. Bardzo przyjemnie się z niej dzierga, w ogóle nie gryzie i w noszeniu też jest super ;) Na drugim zdjęciu kolory są bardziej zbliżone do rzeczywistych.
Przy okazji zapraszam na bloga Mamy mojego Lubego, poświęconego ezoteryce. Można się z niego wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć :) KLIK
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze ;)
poniedziałek, 29 kwietnia 2013
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
ubrania
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super poncho! Misterna robota:) Ale i tak strasznie fajna taka dłubanina;)
OdpowiedzUsuńŚwietne :) I kolory fantastyczne. Wcale się nie dziwię, że się spodobało!
OdpowiedzUsuńsuper :-) kolory świetne
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ponczo :-) Wspaniałe kolory.
OdpowiedzUsuńSama bym takim nie pogardziła.... :-)
Pozdrawiam serdecznie.
witam
OdpowiedzUsuńpragnę poinformować wszystkich, iż nosi się bardzo dobrze, jest cieplutkie i pasuje mi do dzianinowych sukienek, które na dziś posiadam. Jest ładnym uzupełnieniem całokształtu.
Polecam
Jest rewelacyjne... To Twój własny wzór, czy może masz go gdzieś, żeby się nim podzielić?
OdpowiedzUsuń