Coś mi ten filet idzie, jak krew z nosa, więc niestety, jeszcze nie jest gotowy ;/ Ale, żeby nie było, że blog zaniedbuję albo, że dopiero zaczynam się szydełkiem bawić, wstawię fotki moich starych serwetek, które udało mi się na szybko znaleźć i obzdjęciować ;)
Nie mam pojęcia, ani z jakiej nici robione, ani jakim szydełkiem (ale obstawiam 1,5-2), nawet dokładnego czasu nie znam, jakieś kilka lat temu na pewno ;p
Nawet nie wiem, czy ktoś tu zagląda, poza Marzycielką ;) Ale mimo wszystko... mam nadzieję, że wkrótce zacznie się tu więcej dziać :)
piątek, 28 października 2011
About Olaboga
Cześć! Mam na imię Ola i od kilku (no dobra, kilkunastu...) lat moje życie w mniejszym lub większym stopniu jest zamotane... A wszystko przez miłość do szydełka i włóczek. Mam nadzieję, że zostaniecie ze mną na dłużej!
serweta
Etykiety:
serweta
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja zaglądam, podziwiam i zazdroszczę tych ślicznych serwetek :)) Pozdrawiam!!!!
OdpowiedzUsuń